Byłam ostatnio z przyjaciółmi na kabarecie Hrabi w Świdnicy. Już drugi raz widziałam ich na żywo. Za pierwszym razem był to program „Gdy powiesz TAK”, a teraz „Co jest śmieszne” i… o rany. To jest taki śmiech, że nie mogłam się opanować, nie wiedziałam co się dzieje, brakowało mi tchu. Chciałam się uspokoić, bo brzuch już bolał bardziej niż po zrobieniu 80 brzuszków z Chodakowską, ale nie dało się, no nie dało się nie śmiać! Tak jak Meryl Streep jest moim numerem jeden wśród aktorek wielkiego kina, tak Joanna Kołaczkowska jest numerem jeden aktorek kabaretowych. Aśka, Kamol, Bajer, Lopez – mistrzostwo świata! Nie wiem co więcej powiedzieć, bo jakichkolwiek słów użyję, będą one za małe. To może jeszcze powiem, że… oberwać poduszką w łeb do Asi Kołaczkowskiej – bezcenne! Najśmieszniejszy ból świata :)
|
Han, Joanna Kołaczkowska i moja K. |
|
Lopez, Han, K., Bajer. Gdzie jest Kamol?! |
Żeby tylko częściej występowali we Wrocławiu...
Oj, tak... Ona jest genialna:D Nie miałam okazji widzieć na żywo, ale przed telewizorem pękam ze śmiechu :P
OdpowiedzUsuńJa to samo, nawet jak oglądam skecz któryś raz z rzędu, i tak się śmieję :D
UsuńJoanna Kołaczkowska jest numerem jeden aktorek kabaretowych --- 100% się zgadzam. Ja ją poznałam za czasów kabaretu Potem <3
OdpowiedzUsuńPotem też geniusz! :)
UsuńOmg kocham Ich <3
OdpowiedzUsuńOjj ja też, ja też :)
UsuńA na ilu występach byłaś ? ;)
UsuńNa dwóch :)
Usuń