poniedziałek, 8 maja 2017

Jakub Milszewski, Kamil Sadkowski "Gastrobanda. Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim wyjdziesz coś zjeść"


źródło: smakslowa.pl

"Gastrobanda. Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim wyjdziesz coś zjeść" nie jest wprawdzie biografią kucharza, ale myślę, że to lepiej dla czytelnika, który na co dzień nie siedzi w temacie.
Skubani autorzy! Wymyślając podtytuł, zaskarbili sobie całe rzesze potencjalnych odbiorców, bo przecież każdy z nas od czasu do czasu wychodzi coś zjeść! Choćby do Maka, huehue. 

Jakub Milszewski jest dziennikarzem. Kamil Sadkowski jest kucharzem. "Gastrobanda" jest ich książką, wydaną w tej samej serii, co "Porąb i spal. Wszystko, co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie" - ten tytuł kojarzy chyba więcej osób. 

Niestety nie bywam zapraszana do restauracji, moje podróże kulinarne oscylują raczej wokół Pasibusa i Thai Express. Niemniej jednak z rosnącym zainteresowaniem czytałam o działaniu wszelkiego rodzaju kuchni... od kuchni. Aby się nie rozpisywać, podam kilka haseł, które naprawdę mnie zaciekawiły:

- Skąd się bierze niechęć kucharzy do kelnerów i na odwrót?
- jak długo świeże mięso może leżeć w restauracyjnych chłodniach?
- jak się zachować w restauracji, aby nie wyjść na buca?
- ile trzeba mieć hajsu, żeby założyć własną restaurację i po co w ogóle to robić?
- po co przyszłemu kucharzowi szkoła gastronomiczna?
- czy występowanie kucharzy w kulinarnych TV show jest obśmiewane czy akceptowane w ich środowisku?

Ja już wiem o co w tym wszystkim chodzi, a jeśli ktoś chętny, to polecam! 
Z tą uwagą, że czuć na sto kilometrów, że książka napisana jest przez facetów nieprzebierających w słowach. Obecne przekleństwa, wulgaryzmy oraz typowo męskie podśmiewanie się. Mnie to nie raziło. 

Zgłodniałam. Pozdrawiam całą gastrobandę i resztę świata!

Wydawnictwo Smak Słowa i Agora SA, 2016


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz