środa, 13 kwietnia 2016

Koncert: TSA, 9 kwietnia 2016, Dzierżoniów (Dzierżoniowski Ośrodek Kultury)

Właśnie takiego koncertu mi brakowało, abym mogła z radością powrócić do relacjonowania i recenzowania na blogu!

Skupienie :)

Marek Piekarczyk dużo lepiej brzmi na żywo, niż w utworach studyjnych. Nie dziwię się, dlaczego w „Zwierzeniach kontestatora” (odsyłam do recenzji TUTAJ) pisał, że Trzy zapałki dopiero na koncercie naprawdę BRZMIĄ. To prawda!
Piękni Panowie

Na koncert jechałam samochodem przez ponad godzinę we mgle i deszczu, a na dodatek w podłym nastroju. Naprawdę okropnym. W aucie puściłam sobie płytę TSA Proceder. Ujęło mnie to, że muzyka TSA jest ciężka i mocna, a teksty… podnoszące na duchu, proste i dające nadzieję. Słowo „szansa” w utworach zespołu pojawia się niezwykle często. Rany, ależ mi pomogły te słowa Piekarczyka akurat w tamtym momencie:

Popatrz
Jak pięknie jest! 
Spróbuj jeszcze raz! 
Nie mów: „to już koniec!"


Nie trzeba skomplikowanych, poetyckich słów, aby dotrzeć do słuchacza.

Choć nie zawsze zdarza się,
Że los łaskawy jest
Musisz zawsze czujnym być,
Lepiej nie przegap jej
Tej Twojej szansy raz na sto
Gdy wreszcie pojawi się,
By otworzyć Ci Wszystkie drzwi
I zmienić na lepsze Twój czas...

Proste. I trafia.

Nie byłam pewna, czy TSA na koncertach nadal „dają radę”. Teraz, po koncercie, jestem pewna, że jeszcze przez wiele lat będą dawali z siebie wszystko. Marek Piekarczyk wciąż ma świeży głos, kapitalnie wyciąga góry, a śpiewa tak, jakby nie był to dla niego żaden wysiłek. Ba, nie tylko śpiewa, ale też biega po scenie, skacze, łapie wzrokowy kontakt z publicznością. Cechuje go jakieś takie ciepło i brak gwiazdorzenia. Uśmiecha się i robi swoje. A kiedy się nie uśmiecha, poważnieje i śpiewa 51. Wzruszające wykonanie.

Ogromne wrażenie wywarł na mnie gitarzysta Andrzej Nowak. Facet w wieku mojej mamy, a wciąż bije od niego męski seksapil. I to nie taki w stylu „jestem gitarzystą, patrzcie na mnie, bo jestem boski”. Chodzi raczej o jego opanowanie, pewność siebie na scenie, zawziętą minę, brak jakichś udziwnień i zachowań, jakimi nieraz charakteryzują się gitarzyści. Na koncercie 9 kwietnia świętowaliśmy jego urodziny. Był tort, odśpiewane Sto lat i przemówienie. Nowak mówił o Polsce. Bardzo mądre, patriotyczne przemówienie.

Andrzej Nowak

To był genialny koncert. Niedługo (22 kwietnia) TSA zagra we Wrocławiu. Fanów nie muszę chyba zachęcać. Warto się zjawić na tej imprezie, bo panowie na scenie są fantastyczni. Po koncercie chętnie podpisują płyty i robią zdjęcia z fanami. To są ludzie, z którymi chce się rozmawiać, chce się ich słuchać. Idźcie wszyscy na TSA, poważnie! Wciąż robią swoje, są prawdziwi, mądrzy i dobrzy.

Na uwagę zasługuje także zespół 1One, który supportował TSA. Utalentowana Agnieszka Malicka za klawiszami i jej nie mniej zdolni koledzy. Dobry hard rock :) Odsyłam do ich Fb: KLIK 


Radość...

... i jeszcze więcej radości :)


Zdjęcia są moje i proszę ich nie kraść!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz