środa, 19 kwietnia 2017

Alain Ducasse "Mikołajek i słodkie przekąski"

Kto nie czytał "Mikołajka", ręka w górę! Albo lepiej się nie przyznawać :)

Książki kulinarne inspirowane literaturą, czy to dla dzieci, czy dla dorosłych, to interesujący trend. O ile dość bawią mnie niektóre przykłady ("Pierogi Solejukowej"), o tyle mam sentyment, jeśli chodzi o książki, które pamiętam z dzieciństwa. 

I tak właśnie podoba mi się na przykład "Marry Poppins w kuchni" oraz "Mikołajek i słodkie przekąski".

Autorem tej drugiej jest Alain Ducasse, francuski (choć z obywatelstwem Monako) szef kuchni, i to nie byle jaki, tylko naprawdę specjalista w swojej dziedzinie.

Książka jest tak świetnie zrobiona, że można ją podarować zarówno dziecku, jak i osobie dorosłej. Niektóre przepisy kulinarne są proste, z łatwością wykona je dziecko (pod czujnym okiem opiekuna). Wszystkie przepisy na słodkie przekąski sprawiają, że ślinka cieknie. Nie ma miejsca na słowa "dieta" czy "liczenie kalorii", o nie! Sam autor przyznaje bez skrupułów, że uwielbia słodkości.

Przepisy uzupełnione są o fragmenty oryginalnej historii Mikołajka autorstwa Sempe i Goscinnego.
Podejrzewam, że niewiele osób wie, że taka publikacja została wydana. Dlatego w tych kilku słowach chciałam zaznaczyć jej obecność na polskim rynku wydawniczym.

Zdjęcia słabej jakości, ale brownie - bezdyskusyjnie rewelacyjnej! :D 

Wydawnictwo Znak, 2016